Modelka tłumaczy, że na co dzień – niezależnie od tego, czy wychodzi z domu, czy też spędza czas tylko w gronie najbliższych – zazwyczaj rezygnuje z makijażu bądź tylko delikatnie podkreśla brwi i tuszuje rzęsy. Nie ma natomiast ulubionego fluidu czy pudru, bo po prostu nie stosuje tego rodzaju kosmetyków. Przywiązuje jednak dużą wagę do odpowiedniej pielęgnacji skóry. W tym celu stosuje dobrej jakości produkty oczyszczające, nawilżające i odżywiające.
– Zupełnie zrezygnowałam z makijażu. Już nie pamiętam, ile lat nie miałam na sobie podkładu. Nie mówię tutaj oczywiście o sytuacjach w pracy, bo wiadomo, że wtedy podkład jest czasami niezbędny, zwłaszcza w telewizji. Jednak generalnie staram się go unikać – mówi agencji Newseria Lifestyle Kamila Szczawińska.
Zdradza, że jej kosmetyczka zawiera niewiele kosmetyków kolorowych. Są wśród nich sprawdzone produkty, tylko delikatnie podkreślające jej urodę.
– Jedyne produkty, których używam do makijażu, to szczoteczka do brwi w specjalnym żelu, która je ujarzmia i sprawia, że pozostają ładne przez cały dzień, oraz maskara – ale jej nie używam codziennie. A gdy mam duże wyjście, idę na kolację czy na spotkanie ze znajomymi, wtedy używam bronzera w kremie. On bardzo ładnie podkreśla kości policzkowe, ale też daje efekt mokrego makijażu, nie jest matowy, nie przesusza skóry. I czasem jeszcze stosuję kolorową szminkę. I to koniec – mówi Kamila Szczawińska.
Bardziej niż na upiększaniu twarzy makijażem modelka skupia się na codziennej pielęgnacji skóry. W jej przypadku to kilkuetapowy rytuał, a każda czynność wykonywana jest niezwykle starannie. Ostatnio o tym, jak wygląda jej pielęgnacja, opowiadała podczas wideospotkania zorganizowanego przez markę tołpa na temat nowej linii kosmetyków tołpa pure trends.
– Zaczynam dzień od oczyszczania twarzy żelem i szczoteczką soniczną albo raz na dwa–trzy dni peelingiem. Uwielbiam peelingi, bo świetnie przygotowują skórę na przyjęcie kremów i olejków, a poza tym bardzo ją rozjaśniają i rozświetlają. Kolejnym etapem po oczyszczeniu jest przemycie skóry tonikiem, następnie nakładam olejek albo serum. Bardzo lubię, kiedy serum jest w olejku, to najlepsze połączenie. Kiedy dobrze się wchłonie, nakładam krem nawilżający – wyjaśnia.
Kamila Szczawińska dodaje, że w jej przypadku krem do codziennej pielęgnacji koniecznie musi być z filtrem ochronnym, ponieważ ze względu na wysokie temperatury, jakie panują w Hiszpanii, skóra jest narażona na przesuszenie. Trzeba ją więc odpowiednio zabezpieczyć przed niekorzystnym działaniem promieni słonecznych. Podobnie jest z ustami. Modelka dba o ich nawilżenie, używając dobrych balsamów.
źródło i fot: newseria.pl