Największą naszą dumą jest maść naturalna konopna. Jesteśmy wielkimi miłośnikami mocy Natury i konopie są bardzo ważną rośliną pod wieloma względami. Przez lata były zepchnięte na margines, wrzucone do jednego worka z narkotykami. Ale na szczęście powracają na salony i są dostępne dla wszystkich – opowiadają Ewa i Janusz, właściciele marki Majru.
- Majru ma znaczenie
- koliber w logo
- maść konopna
- produkt konopny o wzmocnionym działaniu, z dodatkiem olejku CBD
- dezodorant konopny o zapachu bergamotki, owocowe serum młodości, balsam kawowy, balsam rozgrzewająco-aromaterapeutyczny
- warsztaty dla każdego
Dlaczego Majru? Czy nazwa marki coś oznacza?
Rozpoczynając działalność, postanowiliśmy nadać jej nazwę, która będzie krótka, oryginalna i będzie miała dla nas znaczenie. Tak też się stało. Udało się połączyć wszystkie trzy założenia w jedną całość. Majru jest to wyraz, który powstał z połączenia części mających dla nas znaczenie. Ogólnie to słowo nie ma swojego własnego znaczenia, ale dla nas ma ukryty sens.
W logo marki widnieje koliber. Dlaczego?
Chcieliśmy, aby w logo znajdował się symbol, który będzie nawiązywał do naszej działalności, ale w szerszy, ideologiczny sposób. Wiedzieliśmy, że ma to być element natury, ale nie chcieliśmy tego wymyślać na siłę. Obraz kolibra pojawił się w mojej (Ewy) głowie, gdy zmęczona rozmyślaniami, postanowiłam je przerwać, żeby odpocząć i dać sobie czas. Po sprawdzeniu, jakie ma znaczenie, zdecydowaliśmy, że pasuje idealnie. Koliber to symbol lekkości, wolności, energii, pasji i życia.
Z którego produktu jesteście szczególnie dumni?
Takich szczególnych produktów jest kilka. Jednak tą największą dumą jest maść naturalna konopna, która pojawiła się w naszej ofercie już 3 lata temu i cały czas jest numerem jeden (z małymi, sezonowymi przerwami). Jesteśmy wielkimi miłośnikami mocy Natury i konopie są bardzo ważną rośliną pod wieloma względami. Przez lata były zepchnięte na margines, wrzucone do jednego worka z narkotykami. Ale na szczęście powracają na salony i są dostępne dla wszystkich. Nasza maść to taki „opatrunek w słoiczku”, jak ją kiedyś nazwały stosujące ją osoby. I to streszczenie jest bardzo celne – przyda się na każdego rodzaju niedomagania i niedoskonałości skóry. Wspomoże pielęgnację od prozaicznych spraw typu podrażnienia, depilacja, ukąszenie owadów, po dolegliwości poważniejsze takie jak łuszczyca, egzema czy atopowe zapalenie skóry. Teraz przygotowujemy produkt konopny o wzmocnionym działaniu, z dodatkiem olejku CBD.
Oprócz maści konopnej wspomnieć musimy również o dezodorancie konopnym o zapachu bergamotki, owocowym serum młodości, balsamie kawowym oraz balsamie rozgrzewająco-aromaterapeutycznym Forest Touch. To na ten moment nasze najważniejsze produkty.
W ofercie poza produktami kosmetycznymi macie warsztaty. Do kogo są adresowane, czego podczas nich można się dowiedzieć?
Warsztaty towarzyszyły naszej działalności od samego początku. Ogólnie bardzo lubimy kontakt z ludźmi, a warsztaty są okazją do tego, aby spędzić razem trochę więcej czasu. Mamy za sobą współpracę z wieloma grupami w różnym wieku. Prowadziliśmy warsztaty (a nawet serie) dla dzieci, integracyjne dla rodziców z dziećmi (te były najciekawsze, ponieważ często obserwowaliśmy totalny „odlot” dorosłych, którzy wydawali się być jeszcze bardziej pochłonięci, zaangażowali, z maślanymi oczami i radością dziecka, niż ich własne pociechy) oraz dla dorosłych czy grup biznesowych. To dla nas zawsze misja i wyzwanie, ale i ogromna satysfakcja i radość z zadowolenia innych.
Staramy się nie tylko mówić o kosmetykach, składnikach, sposobach na proste produkty, które można zrobić we własnej kuchni. Jest to również możliwość przemycenia wiedzy o odżywianiu, kondycji psychicznej i duchowej człowieka. Sami pokonaliśmy ciekawą drogę, aby znaleźć się w miejscu, w którym jesteśmy teraz (idziemy oczywiście dalej) i chcemy się dzielić naszą wiedzą oraz pasją. Każdy z nas ma w sobie mnóstwo talentów, które warto odnaleźć i rozwijać. Życzymy wszystkim odnalezienia ich drogi i pasji tak, aby robić w życiu to, co się kocha.
Rozmawiała Karolina Jakubiec, redaktor portalu SerwisKosmetyczny.pl
Rozmowa zrealizowana podczas Ekotyki – Jesień w Katowicach – Targi kosmetyków naturalnych 2020
Polska ma szansę zostać wiodącym producentem konopi w Europie